Do roku 1975 powszechnie uważany za pierwszy komputer, ale musiał ustąpić dla angielskiego Colossus'a.
Maszyna była potężna. Ustawiona w prostokącie 12 na 6 m w kształcie litery U. 42 szafy z blachy stalowej - każda miała 3 m wysokości, 60 cm szerokości i 30 cm głębokości - były nafaszerowane 18 800 lampami elektronowymi szesnastu rodzajów; zawierały ponadto 6000 komutatorów, 1500 przekaźników, 50 000 oporników. Całość wymagała ręcznego wykonania 0.5 mln lutowań. Monstrum ważyło 30 ton i pobierało 140 kW mocy. Jego system wentylacyjny miał wbudowane dwa silniki spalinowe Chryslera o łącznej mocy 24 KM; każda szafa była wyposażona w ręcznie regulowany nawilżacz powietrza, zaś termostat zatrzymywał wszelkie działania, jeśli temperatura wewnątrz którejkolwiek z jego części przekraczała 48°C. Dalej, w pomieszczeniu przeznaczonym dla maszyny były trzy dodatkowe - również nafaszerowane elektroniką - jeszcze większe od pozostałych szafy przesuwne na kółkach, dołączane w miarę potrzeb w odpowiednim miejscu do zestawu. Stanowiły uzupełnienie czytnika i dziurkarki kart perforowanych.
ENIAC posługiwał sie systemem dziesiętnym. Byl w stanie dokonywać obliczen na dziesięciocyfrowych liczbach dodatnich i ujemnych, z ustalonym położeniem przecinka dziesiętnego. Jego szybkość, zawrotna dla ówczesnych naukowców, wyrażała się pięcioma tysiącami dodawań takich liczb w ciągu sekundy. W razie potrzeby maszyna mogła pracować na liczbach "podwójnej precyzji" (dwudziestocyfrowych) o zmiennym miejscu położenia przecinka dziesiętnego; oczywiście, w takim wypadku działała wolniej, a jej pojemność pamięci odpowiednio malała. Podczas wykonywania tak wielu obliczeń dochodziło do częstych przepaleń lamp. Trzeba było wymieniać ok 50 lamp dziennie.
ENIAC składał się z modułów. Wewnątrz szaf znajdowały się stosunkowo łatwo wymienialne panele, które można było szybko wymienić w razie awarii zawierające różne zestawy elementów elektronicznych. Taki typowy panel stanowiła np.dekada, mogąca rejestrować cyfry od 0 do 9 i generować przy dodawaniu sygnał przeniesienia do następnego takiego układu - to w pewnym sensie elektroniczny odpowiednik kół cyfrowych z siedemnastowiecznego sumatora Pascala. Podstawowymi elementami maszyny były akumulatory, które potrafiły "pamiętać" liczby dziesiętne, dodawać je i przekazywać dalej; każdy z takich akumulatorów zawierał 550 lamp elektronowych. Liczbę, przechowywaną akurat w danym akumulatorze, można było odczytać z układu zapalonych na czołowej części odpowiedniej szafy neonówek. Podczas budowy ENIAC'a Mauchly i Eckert wynaleźli wiele ulepszeń i nowych technologii, które zamierzali później zastosować w kolejnych maszynach. Na przykład jednym z głównych problemów giganta było to, iż nie posiadał on żadnej wewnętrznej pamięci jako takiej, lecz musiał być fizycznie programowany przy pomocy przełączników, kabli i tarcz cyfrowych co zajmowało wiele czasu.Z czasem Eckert wpadł na pomysł użycia rtęciowych linii opóźniających jako pamięci dla komputera. Mniej więcej na początku roku 1944 Eckert napisał o tym artykuł do użytku wewnętrznego i w sierpniu 1944 wraz z Mauchly'em zaproponowali zbudowanie innej maszyny zwanej elektronicznym, automatycznym komputerem z dyskretnymi zmiennymi (EDVAC - Electronic Discrete Variable Automatic Computer).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz